„Żniwem jest zakończenie systemu rzeczy, a żniwiarzami są aniołowie”.

Jezus Chrystus

Z chronologią siedmiokrotną lub bez niej, Świadkowie Jehowy są absolutnie przekonani, że czas końca i przepowiedziane zakończenie żniwa rozpoczęły się w 1914 r. Jednak w tym rozdziale dokładniej przeanalizujemy niektóre powszechnie przyjmowane błędne założenia i konsekwencje przyszłego okresu żniwa.

    Jakie są zbiory? Jezus przyrównał służbę chrześcijańską do żniwa. W Ewangelii według Mateusza 9:36-38 Jezus mówił o możliwości zgromadzenia dużej liczby osób i potrzebie pracowników terenowych, mówiąc: „Żniwa są wielkie, ale pracowników mało. Proście więc Pana żniw, żeby wysłał pracowników na swoje żniwa”. Zgodnie z przypowieścią Jezusa zaczęły się wówczas żniwa.

    Jednak w 13 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus mówił o innym żniwie, takim, które nastąpi podczas zakończenia systemu. W szczególności Jezus stwierdził: „Żniwo jest zakończeniem systemu rzeczy, a żniwiarzami są aniołowie”. Jest więc oczywiste, że Jezus posłużył się przykładem żniwa w sposób ogólny, aby zilustrować pracę, jaką mieliby wykonać chrześcijańscy kaznodzieje, ale również użył tej analogii w bardzo specyficzny sposób, aby zilustrować, co wydarzy się podczas sądu końcowego. Te dwa przykłady różnią się w bardzo istotny sposób: podczas ostatniego żniwa żniwiarzami są aniołowie, a nie chrześcijańscy pasterze.

    Niemniej Świadkowie Jehowy twardo wierzą, że anielscy żniwiarze zostali już wysłani na pole. Jest to zgodne z nauczaniem Strażnicy, że określony w pismach okres zakończenia systemu rozpoczął się w 1914 roku. Nie oznacza to, że nie ma wielu dowodów na to, że aniołowie nadzorują i kierują chrześcijańskimi sługami; jednak pojawia się pytanie, czy faktyczne końcowe zbiory już się rozpoczęły. Innymi słowy, czy ewangelizacyjne dzieło Świadków Jehowy można porównać raczej do żniwa, w które zaangażowali się chrześcijańscy uczniowie w I wieku, a nie do końcowego żniwa? Istnieją przekonujące powody, by sądzić, że tak jest, ponieważ wiele aspektów przypowieści Jezusa po prostu nie jest obecnie widocznych.

    Na przykład Jezus całkiem jasno stwierdził, że aniołowie wychodzą i najpierw zbierają chwasty z pszenicy. Jezus powiedział: „Pozwólcie obu rosnąć razem aż do żniw, a w czasie żniw powiem żniwiarzom: ‘Najpierw zbierzcie chwasty i powiążcie je w wiązki na spalenie, a potem idźcie i zbierzcie do mojego spichlerza pszenicę’”.

    Interpretacja tego przykładu podana przez Strażnicę narusza prostą sekwencję wydarzeń przedstawioną przez Jezusa. Aby wesprzeć nie do obrony pogląd, że żniwa rozpoczęły się w 1919 roku, Strażnica ucieka się do przekręcania słów Jezusa, mówiąc, że pszenica jest zbierana i oddzielana od chwastów. Uważnie zwróć uwagę na komentarz Strażnicy z 1 sierpnia 1981 roku (pl-12/1982):  

Ale kiedy po roku 1914 ‛Syn człowieczy wysłał swych aniołów’, aby oddzielili „synów królestwa” od „synów niegodziwca”, tylko udających „pszenicę”, to znaczy od „czyniących bezprawie”, do których należą również religijni przywódcy sfałszowanego chrystianizmu tworzący wspomnianego „człowieka bezprawia”? Odpowiedź musi pokrywać się z faktami, te zaś wskazują, że stało się to w roku 1919, gdy zrodzeni z ducha, namaszczeni „synowie królestwa” zobrazowani przez „pszenicę” zaczęli się uwalniać od „chwastów”, czyli rzekomych chrześcijan, którzy zawładnęli „polem”, jakim jest ludzkość.

   Jezus jednoznacznie stwierdził, że żniwo nastąpi, gdy aniołowie usuną niegodziwych spośród sprawiedliwych. Jednakże obecne nauczanie Strażnicy zawarte w przypowieści zakłada, że sprawiedliwa „pszenica” jest najpierw oddzielana od chwastów. Jest jednak jasne, że w przypowieści o aniołach-żniwiarzach jest powiedziane, że dokonują gruntownego oczyszczenia, usuwając i niszcząc wszelkie niszczące wpływy z królestwa Chrystusa.

    Jezus zaczął wyjaśniać znaczenie tej przypowieści: „Dlatego jak zbiera się chwasty i pali w ogniu, tak będzie podczas zakończenia systemu rzeczy — Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z jego Królestwa wszystkich, którzy doprowadzają innych do upadku, oraz tych, którzy postępują niegodziwie, i wrzucą ich do ognistego pieca. Tam będą oni płakać i zgrzytać zębami. Wtedy prawi będą świecić jasno jak słońce w Królestwie swojego Ojca. Kto ma uszy, niech słucha”.

  W ilustracji „Jego Królestwo” może przedstawiać jedynie zbór Chrystusa. Na przykład Kolosan 1:13 mówi o wyzwoleniu chrześcijan ze świata duchowych ciemności i przeniesieniu ich przez Jehowę „do królestwa swego umiłowanego Syna”. Pytanie brzmi: jeśli chwasty z przykładu przedstawiają fałszywych chrześcijan w chrześcijaństwie, to jak można powiedzieć, że tacy ludzie również są w Królestwie Bożym? – Uwaga: Jezus powiedział, że chwasty zostaną zabrane „z Jego Królestwa”.

     Jak też mogłoby być prawdą, że aniołowie już usunęli z Królestwa Chrystusa „wszystko, co powoduje zgorszenie i osoby dopuszczające się bezprawia”? Jak to się mogło stać w 1919 roku? Z pewnością Chrystus nie mówił, że wyśle swoich aniołów, aby usunąć przeszkody i osoby bezprawia z chrześcijaństwa, prawda? Co więcej, jeśli aniołowie rozpoczęli usuwanie takich rzeczy spośród prawdziwych synów Królestwa już w 1919 roku, dlaczego nadal istnieją niezliczone przeszkody i osoby dopuszczające się bezprawia pośród Świadków Jehowy aż do tej chwili?

    Jako przykład przeszkód; dobrze wiadomo, że od późnych lat sześćdziesiątych XX wieku rzecznicy Strażnicy zaczęli pielęgnować wśród Świadków Jehowy oczekiwanie, że Armagedon rozpocznie się w 1975 roku lub w tym okresie. W następnych latach po tym fiasku organizacje opuściły tysiące rozczarowanych Świadków. Dla nich histeria z 1975 roku była duchową przeszkodą. Niedawno (Strażnica 1.11.1995) organizacja została zmuszona przez rzeczywistość do porzucenia nauki, że jednostki z pokolenia 1914 roku nadal będą żyły, aby osobiście być świadkami końca systemu. Znowu potknęła się niezliczona liczba Świadków Jehowy, być może nawet niektórzy spośród namaszczonych synów Królestwa.

   Jeszcze niedawno, obłuda Strażnicy z organizacją pozarządową (w ONZ) również okazała się powodem zgorszenia niektórych Świadków Jehowy (szczegóły omówiono w 11 rozdziale). Jest też tak, że wśród Świadków Jehowy jest niezliczona liczba osób duchowo bezprawnych – do tego stopnia, że dziesiątki tysięcy niemoralnych świadków jest co roku wykluczanych. I oczywiście jest wiele innych problemów, które dotykają zbory. Jak więc to możliwe, że aniołowie zapoczątkowali żniwo, które usuwa wszelkie zło z królestwa Chrystusa? Czy potężni aniołowie żniwiarzy Jehowy naprawdę są tak nieskuteczni?

    Ponadto, jeśli żniwa naprawdę rozpoczęły się w 1919 roku i przypuszczalnie wszyscy fałszywi chrześcijanie zostali wrzuceni do ognia w tamtych czasach, dlaczego jeszcze nie doszło do takiego zniszczenia? Zamiast tego całe pokolenie tych domniemanych osobników przypominających chwasty po prostu odeszło ze sceny – najwyraźniej zostały zastąpione przez nowy zasiew chwastów. Poza tym rozsądne rozumowanie wskazuje, że końcowe zbiory nie są prowadzone przez dziesięciolecia, ale są dokonywane w stosunkowo krótkim czasie spośród już zebranych „plonów”.

    Aby docenić znaczenie przypowieści o żniwie, warto rozważyć, co apostoł Paweł miał do powiedzenia na temat tych spraw. W 1 Koryntian 3:9 apostoł napisał: „Bo my jesteśmy Bożymi współpracownikami. A wy jesteście Bożym polem uprawnym, wznoszoną przez Boga budowlą”. Porównując zbór Chrystusa do budowanego budynku i pola uprawnego, Paweł zapewnił sposób zrozumienia przypowieści Chrystusa o żniwie. Jak to?

Następnie Paweł zilustrował trwającą budowę „budowli Bożej”, porównując wkład każdego z nich w różne rodzaje materiałów budowlanych, mówiąc: „A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, drogocennych kamieni, drewna, siana, czy słomy — to się okaże, gdy przyjdzie dzień próby. Właśnie wtedy stanie się jawne, jakie jest dzieło każdego, bo wyjawi to ogień — wypróbuje jakość tego, co każdy zbudował”

   Apostoł uznał, że zarówno rzeczy pożądane, jak i niepożądane są częścią zboru pomazańców, czyli Królestwa Chrystusowego; a zarówno gorsze materiały, jak i szlachetne metale i kamienie współistniałyby w tym samym budynku lub organizacji, aż do dnia pożaru, który wystawiłby ich pracę na próbę. Niektóre osoby i rzeczy pozostaną, a inne zostaną pochłonięte. Materiały palne (drewno, siano i ściernisko) są porównywalne z chwastami z przykładu Jezusa. Powodem, dla którego Paweł użył tego przykładu w pierwszej kolejności, był fakt, że niektórzy Koryntianie podążali za mężczyznami i mieli tendencję do tworzenia sekt. Niektórzy mówili, że należą do Pawła, inni do Apollosa i Kefasa i tak dalej. Przykład użyty przez Pawła miał pokazać, że chociaż takie osoby należały do zboru, to gdyby ich wiara nie była solidnie zbudowana na fundamencie Chrystusa, to budowali ze zwykłego drewna, siana i ścierniska, a ich praca nie przetrwałaby ognistej próby, która ich czekała.

     W innym przykładzie Paweł podobnie określił zbór jako duży dom, w którym znajdują się zarówno szlachetne, jak i niehonorowe naczynia. Chodzi więc o to – jeśli chodzi o przypowieść Chrystusa – zarówno pszenica, jak i chwasty istnieją w zborze chrześcijańskim aż do dnia pożaru. Oznacza to, że pszenica i chwasty nie są rozproszone po różnych denominacjach Babilonu Wielkiego; ale zamiast tego te dwa rodzaje już współistnieją w zborze chrześcijańskim Świadków Jehowy. 

     To, że pszenica i chwasty są zbierane z tej samej organizacji chrześcijańskiej, wynika również z siedmiu listów Objawienia – skierowanych do siedmiu zborów w dniu Pańskim. Rada Jezusa dla zborów jasno pokazuje, że niektórzy poszczególni członkowie tych zborów, nawet jeśli są namaszczeni, niekoniecznie spotykają się z Jego aprobatą i nie zdadzą testu, chyba że okazują skruchę. Na przykład Chrystus powiedział do zboru w Sardes: „Stawaj się czuwający i utwierdź pozostałych, którzy mają umrzeć, bo twoich czynów nie znalazłem dopełnionych przed moim Bogiem. Pamiętaj więc jak wziąłeś i usłyszałeś i pilnuj, i zmień myślenie, więc jeśli byś nie czuwał, przyjdę jak złodziej i nie wiedziałbyś [o] jakiej godzinie przyjdę do ciebie”. (NTA- przekład tłumacza)

    Szczególnie godne uwagi jest to, że Jezus kończył każdy list do zborów, mówiąc do nich: „Kto ma uszy, niech usłyszy, co duch mówi do zborów”. Jezus zakończył również swój przypowieść o pszenicy i chwastach niemal identycznym napomnieniem, mówiąc: „Niech słucha ten, który ma uszy”.

KRÓLESTWO NIEBIOS JEST JAK NIEWÓD

    Innym aspektem do rozważenia jest to, że Jezus powiedział, że chwasty będą „płakać i zgrzytać zębami”. Co to znaczy?

    Wyrażenie „tam będzie płacz i zgrzytanie zębami” było zawsze używane przez Jezusa do zilustrowania stanu rozpaczy, jakiego doświadczyli odrzuceni, gdy zostali wygnani z Królestwa. Ten konkretny zwrot nigdy nie jest używany w odniesieniu do sądu nad światem w ogóle. Na przykład w Mateusza 8:12 Jezus powiedział: „Tymczasem synowie Królestwa zostaną wrzuceni w ciemność na zewnątrz. Tam będzie ich płacz i zgrzytanie zębami”.

    Podobnie, w ilustracji ślubu syna królewskiego, która wyraźnie przedstawia zaślubiny Baranka, mężczyznę, któremu pozwolono wejść na ucztę weselną, ale u którego później stwierdzono, że był niewłaściwie ubrany, w konsekwencji został związany i rzucony w zewnętrzną ciemność, gdzie doszło do jego płaczu i zgrzytania zębami.

    Podobnie, w przykładzie o niewolniku wiernym i roztropnym, mówi się o złym niewolniku, że płacze i zgrzyta zębami, kiedy zostaje wyrzucony z domu Bożego po ostatecznym zbadaniu przez Chrystusa. Co więcej, zły i powolny niewolnik, który nadużywa majątku swojego pana, jest skazany na ten sam los.

    W jeszcze jednym przykładzie Jezus użył wyrażenia płacz i zgrzytanie zębami. W kontekście przypowieści o pszenicy i chwastach z 13. rozdziału Ewangelii Mateusza Jezus przytoczył podobny przykład, porównując Królestwo Niebios do niewodu rybaka, mówiąc: „Z Królestwem Niebios jest też jak z siecią, którą zapuszczono w morze i która zaczęła zagarniać ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, rybacy wyciągnęli ją na brzeg. Potem usiedli i dobre ryby zebrali do naczyń, a niedobre wyrzucili. Tak właśnie będzie podczas zakończenia systemu rzeczy — aniołowie wyruszą i oddzielą niegodziwych od prawych, i wrzucą niegodziwych do ognistego pieca. Tam będą oni płakać i zgrzytać zębami”.

    Co symbolizuje niewód? Według Strażnicy z 15 czerwca 1992 r. Niewód symbolizuje chrześcijaństwo, a także prawdziwy zbór Chrystusa. Stąd czytamy:

„A zatem niewód przedstawia ziemskie narzędzie gromadzące ryby i uchodzące za zbór Boży. Wyobraża zarówno chrześcijaństwo, jak i zbór namaszczonych chrześcijan, dalej zbierający szlachetne ryby pod niewidzialnym kierownictwem aniołów,…”

   Jednak Strażnica z grudnia 2014 roku odrzuciła pogląd, że chrześcijaństwo było częścią symbolicznego niewodu. Otóż, Strażnica naucza tego, co zostało przedstawione w pierwszym wydaniu tej publikacji – w pewnym sensie. Zamiast przedstawiać ostateczne rozdzielenie osób wiernych i niewiernych, Strażnica bezdusznie twierdzi, że aniołowie przez cały czas usuwali nieodpowiednie osoby z organizacji. Nawet osoby, które mogły tylko uczestniczyć w kilku spotkaniach, są wrzucane jako „nieodpowiednie”, z jakiegokolwiek powodu znanego tylko aniołom.

    Ale przypowieść Jezusa o niewodzie ilustruje decydującą, ostateczną separację, która określa wieczne przeznaczenie tych, którzy żyją w określonym momencie. Podobnie jak w przypowieści o pszenicy i chwastach, Jezus sprecyzował, że dziełem rozdzielania zajmują się aniołowie – i nie przez dłuższy czas. Ponadto, jeśli nieodpowiednie ryby nie zostały wrzucone do rozpalonego pieca, czego oczywiście nie było, to nie zostały zebrane odpowiednie ryby.

    Nauczyciele i pisarze Betel powinni znaleźć odpowiedź na pytanie: Ile razy jest przeprowadzane ostateczne rozdzielanie? Jest to właściwe pytanie, biorąc pod uwagę fakt, że według Strażnicy istnieją dwa oddzielenia przypominające żniwa. Jedna podobno trwa od 1919 r., A inna ma nastąpić w przyszłości. Ale czy nauki Strażnicy naprawdę są tak sprzeczne? Tak, niestety tak.

    To dlatego, że w 1995 roku Strażnica odrzuciła naukę, że w tym czasie rozdzielano owce i kozy. W numerze z 15 października czytamy:

„Długo uważaliśmy, że przypowieść ta opisuje, jak Jezus w roku 1914 zasiada na tronie królewskim i od tej pory sądzi ludzi — osobom przypominającym owce udostępnia życie wieczne, a symboliczne kozy skazuje na wiecznotrwałą śmierć. Jednakże ponowne przeanalizowanie tej przypowieści pozwala lepiej pojąć, do jakiego czasu się ona odnosi i co oznacza. Uściślenie pewnych szczegółów jeszcze bardziej podkreśla niezwykłą wagę naszej działalności kaznodziejskiej oraz znaczenie reakcji ludzi”.

   Co zatem ilustruje przypowieść? Przedstawia przyszłe osądzanie i rozdzielanie. A dowodząc ich nowego stanowiska i „nownego zrozumienia”, Strażnica nieumyślnie zaprzecza i unieważnia wszystko, czego wcześniej nauczała, co do tego, kiedy spełnią się powiązane przypowieści o pszenicy, chwastach i niewodzie.

   Z jednej strony Strażnica słusznie argumentuje, że sądzenie narodów nie odbywa się „przez długi okres wielu lat”. Dochodząc do tego wniosku, Strażnica wnikliwie uznaje, że przypowieść uczy, że wyrok Jezusa nastąpi bezpośrednio przed ostatecznym „wykonaniem jego wyroku sądowego”. Ale wbrew temu, Strażnica podkreśla również, że sąd żniw rozpoczął się w 1919 roku i trwa!

    Co może wyjaśnić tę szaloną metodę interpretacji, w której wiele znaczeń wymyślono z oczywiście powiązanych ilustracji? Jedynym racjonalnym wyjaśnieniem rażąco sprzecznych nauk Strażnicy jest to, że są zdeterminowani, aby wspierać błędne przekonanie, że Chrystus zaczął rządzić światem w 1914 roku – bez względu na cenę ich wiarygodności. Jedynym powodem, dla którego przypowieść o pszenicy, chwastach i niewodzie jest przypisana do roku 1919, jest to, że Jezus wskazał, iż te przypowieści ilustrują to, co ma się wydarzyć podczas zakończenia systemu rzeczy. Gdyby Strażnica kierowała się własnym rozsądnym rozumowaniem zastosowanym do przypowieści o owcach i kozach, byliby zmuszeni przyznać, że zakończenie systemu jeszcze się nie rozpoczęło. Ale to jest ewidentnie nie do przyjęcia dla przywódców Świadków Jehowy. Wygląda na to, że Betel jest przekonana, że większość świadków nie wykryje ich interpretacyjnych sztuczek; i niestety bardzo niewielu to zrobiło.

    Jeśli chodzi o interpretację Strażnicy, ironią jest to, że przypowieść o owcach i kozach przedstawia rozdzielenie jako mające miejsce, gdy Chrystus zostanie królem: Mateusza 25:31,32 brzmi: „Kiedy Syn Człowieczy przyjdzie w swojej chwale wraz ze wszystkimi aniołami, wtedy zasiądzie na swoim wspaniałym tronie. Będą przed nim zebrane wszystkie narody i będzie oddzielał jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kóz”.

    Aby załatać kolejną rozbieżność, Strażnica wyjaśnia przypowieść o owcach i kozach w odniesieniu do Chrystusa zasiadającego na swoim tronie sędziowskim – a nie na jego królewskim tronie – tak jakby były dwie różne sytuacje, kiedy Jezus jest intronizowany. Ale najwyraźniej istnieje tylko jeden ostateczny wyrok i oddzielenie sprawiedliwych od niegodziwców i jest tylko jeden tron, na którym zasiada król.

    Jeśli chodzi o ostateczne oddzielenie, Jezus przepowiedział, że nastąpi ono nieoczekiwanie, gdy Pan przyjdzie, i nastąpi w stosunkowo krótkim czasie. W Mateusza 24:40-42 Jezus powiedział: „Wtedy dwóch mężczyzn będzie w polu i jeden będzie wzięty, a drugi pozostawiony. Dwie kobiety będą mleć w żarnach i jedna będzie wzięta, a druga pozostawiona. Dlatego stale czuwajcie, bo nie wiecie, którego dnia wasz Pan przyjdzie”.

DOJRZAŁO ŻNIWO ZIEMI

Aby jeszcze bardziej ugruntować biblijną naukę w tym względzie i obalić „mocno zakorzeniony” dogmat popierający rok 1914, rozdział 14 Księgi Objawienia przedstawia ogólne żniwo, jako występujące w okresie ucisku.

    Jak to? Jak zostanie omówione dalej w tej publikacji, otwarcie szóstej pieczęci zapoczątkowuje wstrząsy związane z tym, co Chrystus nazwał wielkim uciskiem. Jednak ucisk nie prowadzi od razu do Armagedonu. Zamiast tego, siódmy rozdział Apokalipsy wskazuje, że aniołowie wstawiają się za powstrzymaniem czterech wiatrów niszczycielskiego sądu Bożego, aż wszyscy pozostali ze 144 000 zostaną zapieczętowani. Jezus bezpośrednio mówił o tym samym rozwoju, kiedy powiedział: „Wtedy bowiem będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż do teraz, i nie będzie już więcej. W rzeczywistości, jeśli te dni nie zostaną skrócone, żadne ciało nie zostanie uratowane; ale z powodu wybranych dni te zostaną skrócone”.

    Powstrzymanie czterech wiatrów jest równoznaczne z przerwaniem ucisku z powodu wybranych 144 000. Najwyraźniej ucisk zostanie zawieszony, aby można było dokonać ostatecznego zapieczętowania. Z tego powodu czternasty rozdział Apokalipsy ustala porządek wydarzeń po ostatecznym zapieczętowaniu. Jest to oczywiste, ponieważ wizja 144 000 stojących na górze Syjon może jedynie oznaczać, że resztka Chrystusa została ostatecznie zapieczętowana w tym momencie, tak że Królestwo jest wreszcie kompletne. Ich pozycja na górze Syjon z Barankiem Bożym jest podobna do zbierania pszenicy do niebiańskiego spichlerza. Wbrew założeniom większości Świadków Jehowy zamierzenie Boże jeszcze nie osiągnęło tego etapu.

    Wizja Apokalipsy ujawnia, że po zebraniu do spichlerza ostatniego ze 144 000 synów Królestwa, nadchodzi godzina sądu dla owiec i kóz. Tak więc w Objawieniu 14:6 czytamy: „Później zobaczyłem innego anioła, który leciał środkiem nieba i ogłaszał wiecznotrwałą dobrą nowinę mieszkańcom ziemi — każdemu narodowi, plemieniu, językowi i ludowi. Mówił donośnym głosem: ‘Bójcie się Boga i Go wychwalajcie, bo nadeszła godzina Jego sądu nad ludźmi. Oddajcie więc cześć Temu, który stworzył niebo, ziemię, morze i źródła wód’”

    Zaraz po żniwach „tego, co w niebiosach” i anielskim obwieszczeniu Bożego sądu, rozpoczyna się „żniwo ziemi”: „Z sanktuarium świątyni wyłonił się inny anioł i zawołał donośnym głosem do siedzącego na obłoku: ‘Zapuść sierp i żnij, bo nadeszła godzina żęcia, bo plon ziemi jest w pełni dojrzały’. I ten, który siedział na obłoku, rzucił sierp na ziemię, i plon ziemi został zżęty”.

    Kolejność wydarzeń w Objawieniu odpowiada kolejności wydarzeń, które Chrystus przepowiedział podczas zakończenia. Osądzenie rozpoczyna się najpierw od przyszłych spadkobierców Królestwa.

    Podczas omawiania znaku swojej obecności i zakończenia systemu rzeczy w 24 i 25 rozdziale Ewangelii Mateusza Jezus wygłosił serię

trzech przypowieści, aby zilustrować tę właśnie rzecz; mianowicie przypowieść o niewolniku wiernym i niewiernym; przypowieść o pannach mądrych i głupich oraz o talentach. Po przepowiedzeniu, jak źli i leniwi niewolnicy zostaną usunięci z domu Bożego, Chrystus następnie podał przypowieść o owcach i kozach, która ma związek z sądem wszystkich narodów. Rozsądny jest wniosek, że owce to te, które oddają dobro braciom Chrystusa w czasie zgiełku i prześladowań, które wyznaczają sąd nad domem Bożym.