Witamy w trzecim, ulepszonym wydaniu referencyjnym Sam Jehowa Został królem!
Ci, którzy spodziewają się znaleźć przesłanie skierowane przeciwko ŚJ, będą bardzo rozczarowani tą książką. Jej główne przesłanie jest równie proste, co niezachwiane: Świadkowie Jehowy są współczesnym ludem Bożym w tym usychającym, niegodziwym systemie rzeczy, który tak szybko zbliża się do kulminacyjnego momentu, w którym kwestia zwierzchnictwa Jehowy Boga zostanie rozstrzygnięta raz na zawsze.
Jak na ironię, chociaż ta książka stanowczo i bezwarunkowo popiera Świadków Jehowy, zwykły brat lub siostra Świadków Jehowy najprawdopodobniej poczuje się urażony tą książką, ponieważ zmusza ich ona do podjęcia osobistego wysiłku zbadania głęboko zakorzenionych, długo utrzymywanych i cennych nauk organizacji nie popieranych przez rosnącą liczbę zarówno świeckich, jak i biblijnych dowodów – działanie, które będzie w bezpośredniej sprzeczności z kierunkiem kierownictwa samej organizacji, pod karą bycia naznaczonym w zborze lub, w najgorszym razie wykluczonym, a następnie odciętym od przyjaciół, rodziny i krewnych.
Jednak szybko zmieniająca się sytuacja na scenie światowej w ogóle, zawiedzione oczekiwania, które były głoszone i podsycane przez Strażnicę, oraz narastające problemy wewnątrz organizacji, które zyskują rozgłos społeczny, jednocześnie powodując potknięcie braci i sióstr w tym procesie, wszystko to wskazuje na pilność tej sprawy dla sług Jehowy Boga.
Nie popełnij błędu: na tych stronach niewiele można znaleźć, co może być rozumiane jako — anty-ŚJ czy pro-ŚJ.
W rezultacie autor, Robert King, czuje pogardę ze strony obu przeciwnych grup – mimo że nadal publicznie wyznaje swoje niezachwiane przekonanie, że tylko Świadkowie Jehowy mają Prawdę, a zatem mają zarówno przywilej, jak i odpowiedzialność, gdy ona stawia ich na pozycji ambasadorów i poszukiwaczy uczniów.
W rzeczywistości może być zaskoczeniem, że nigdzie we wszystkich listach, esejach i biuletynach napisanych przez Roberta Kinga na przestrzeni lat nie wzywał on do ruchu reformacyjnego ani do jakiejkolwiek próby naprawienia problemów, działające jako niszczący wpływ na obie, zbór i organizację. Mimo to zniósł oskarżenia, że jest odstępcą, że jest przeciwnikiem, że szuka własnych naśladowców, że jego duma postawiła go ponad mądrość i wnikliwość przywódców organizacji Strażnica, których sam Jehowa wyznaczył przez swego syna, aby dzisiaj karmił lud Boży.
To musi być wielkim rozczarowaniem dla jego krytyków i oskarżycieli, że Robert King nigdzie nie sugerował ani nie zachęcał żadnego brata lub siostry do opuszczenia organizacji. Wielokrotnie było dokładnie odwrotnie. Zdecydowanie zachęca czytelnika, by pozostał pomimo rzeczy, o których mówi ta książka, a Robert zachęca ich, by ufali, że Jehowa będzie w stanie uporządkować sprawy we właściwym czasie. Chociaż rozumie, że niektórzy znajdują się w sytuacjach, w których pozostanie nie jest już możliwe ze względu na obowiązujące w organizacji zasady, w których mianowani są mężczyźni bardziej zainteresowani komisjami sądowniczymi do wydalenia i nagany niż dany przez Boga obowiązek opieki nad owcami Jehowy w w trudnych chwilach – nigdy nie zaleca takiego kursu.
Rzeczywiście, ta książka w końcu demonstruje pełną pasji świadomość istniejących problemów i niepowodzeń w organizacji i biblijnie ilustruje, dlaczego możemy oczekiwać, że problemy te będą istnieć wśród ludu Bożego, tak, nawet dzisiaj, w naszych czasach nowożytnych. To są prawdziwe problemy, które wpływają na wiarę, sumienie, a w niektórych przypadkach nawet na bezpieczeństwo w zborze. Wielu z nich zostało przez lata wykute z własnej pychy przywódców.
Jednak żaden z tych problemów nie będzie, ani nawet nie może być rozwiązany przez zwykłego śmiertelnika.
Przecież gdyby ludzie mogli im zaradzić – nawet ci o najlepszych intencjach – nie potrzebowalibyśmy ani nie tęsknilibyśmy za wiecznym postanowieniem, które nadejdzie tylko przez mesjańskie Królestwo Jezusa Chrystusa. Próby naprawienia opisanych tutaj problemów zakończą się niepowodzeniem, po prostu dlatego, że te kwestie miały zaistnieć w dzisiejszym ludzie Bożym. Choć może to być niechętne ludzkiemu rozumowaniu i sprzeczne z intuicją, ponieważ z powodu obecności tych problemów w organizacji Strażnica możemy dziś zidentyfikować Świadków Jehowy jako lud Boży, a nie tylko ze względu na samą wyjątkową służbę od drzwi do drzwi.
Jednak, jak obszernie opisuje ta książka, problemy te nie są nowe dla ludu Bożego. Biblia jest pełna opisów niepowodzeń ludu Bożego lub przywódców ludu Bożego w przeszłości oraz zbłądzenia na ścieżce Jehowy Boga.
Te historyczne przykłady zapisane dla nas na kartach Biblii mają ostrzegać przyszłe pokolenia, że Jehowa nie jest Bogiem tolerancji. Karci tych, których kocha i prawie w każdym przypadku ta kara odbywała się przy użyciu obcego wroga, który podporządkował sobie lud Boży, aby pamiętali Boga, który wyprowadził ich z niewoli, Boga który przywołał uroczyste przymierze wyłącznego błogosławieństwa z nimi i ich potomstwem, które zdradzili i aby im przypomnieć, że On jest Bogiem wybawienia.
Dzisiaj chrześcijanie głównego nurtu na ogół wierzą, że wszyscy zostaną w cudowny sposób „uniesieni” w zachwycie, zanim katastrofalne wydarzenia wybuchną na planecie w ostatnich dniach tego niegodziwego systemu rzeczy i że zostaną zaniesieni do nieba, skąd będą jedynie obserwatorami nieszczęścia, jakie spotka pozostałych mieszkańców Ziemi w czasie Wielkiego Ucisku.
Chociaż Świadkowie Jehowy wyraźnie odrzucają doktrynę „pochwycenia”, oni również doszli do przekonania, że w jakiś cudowny sposób będą chronieni w nadchodzących dniach, nawet jeśli całe chrześcijaństwo zostanie zniszczone. Świadkowie wierzą, że kiedy nikczemne siły Szatana w końcu zwrócą uwagę na lud Boży, będzie to jak dotknięcie źrenicy oka Jehowy i że Bóg nagle usunie wrogów ludu Bożego z kronik historii, podczas gdy bracia i siostry będą po prostu stać i będą widzieć ten sąd na otaczających ich wrogach, a potem odziedziczą rajską Ziemię.
W sumie, to właśnie przywódcy Świadków Jehowy kierują braci i siostry do tego przekonania. Na kolejnych stronach spędza się sporo czasu, badając dowody biblijne, które obalają takie haniebne myślenie.
Niestety, większość Świadków Jehowy będzie nadal twardo i stanowczo odrzucać dowody znalezione na stronach Biblii i wygodnie zebrane razem na kolejnych stronach, po prostu dlatego, że wszystko to jest sprzeczne z opublikowanymi poglądami kierownictwa organizacji.
To także ma biblijny i historyczny precedens, a zatem nie powinno dziwić.
Jest to życie posępne i izolujące, aby znaleźć się w sytuacji, w której są zmuszeni zostać głosicielami nadchodzącego sądu Jehowy w odniesieniu do własnego ludu. Prowadzi do złośliwości, nienawiści i ostracyzmu ze strony tych, którzy kiedyś oddawali cześć Bogu u twego boku, którzy kiedyś nazywali cię bratem.
W czasach biblijnych takich ludzi nazywano „prorokiem”. Dzisiaj ludzie kojarzą to słowo z prognostykami, ludźmi którzy spekulują i odgadują, co może się wydarzyć – a czasem po prostu zgadują poprawnie. Jednak w czasach biblijnych prorok nie był kimś, kto spekuluje na temat przyszłości. Prorok był kimś, kto ogłosił, że nastąpi wyrok od Najwyższego, samego Jehowy. To prorok wołał, by odpokutować z postępowania, które lud postawił w bezpośredniej opozycji do Jehowy, nawet jeśli samej kary nie można było złagodzić. To polecenie proroka wymagało działania przygotowującego do nadchodzącego sądu, tak aby gdy nadszedł w pełnym, wybuchowym żarze, lud Boży nie stracił serca, jakby ich Bóg całkowicie ich opuścił. Prorok miał obowiązek pomóc ludowi Bożemu zrozumieć, dlaczego Jehowa karci swój lud, a jednocześnie sprzeciwić się przywództwu ludu Bożego.
Ostatecznie była to niewdzięczna praca.
Nigdzie w Biblii nie możemy znaleźć ani jednego przykładu, w którym lud Boży podziękował prorokowi za zjadliwe słowa potępienia i pobożne przylgnięcie do mówienia otwarcie i głośno o rzeczach, których Jehowa nie pochwalał w swoim narodzie. W rzeczywistości lud Boży ma długą historię zabijania tych, których Bóg powołuje jako ostrzeżenie przed zbliżającym się sądem.
W świetle powyższego nie powinniśmy być tak niezdolni uwierzyć, że coś takiego miałoby miejsce dzisiaj, zwłaszcza wśród ludu Bożego, który kocha Prawdę.
Mamy biblijne zapewnienie, że ci, którzy głośno mówią o błędnych rozumowaniach, wprowadzających w błąd wnioskach i naukach hańbiących Boga, zostaną szybko stłumieni przez lud Boży w ostatnich dniach. Gdyby tak nie było, Biblia nie dopilnowałaby, abyśmy mieli poprzednie przykłady zapisane dla nas jako dowód, że nie tylko wydarzyło się to wcześniej, ale wydarzy się jeszcze raz … i co Jehowa zrobi jako zapłatę za zabijanie tych, których posyła.
Bez wątpienia na kolejnych stronach jest wiele do przemyślenia, a także mnóstwo odniesień do pism świętych, które należy przeanalizować uważnie i z modlitwą. Osoby, które mają pytania, proszone są o zadawanie tych pytań, kontaktując się z Robertem Kingiem, ponieważ ta książka jest tylko powierzchownym obrazem. Odpowiada zarówno na zarzuty, jak i zapytania, otwarcie i szczerze w Internecie.
Wreszcie: jest to trzecie i przypuszczalnie (biorąc pod uwagę szybkie zmiany w wydarzeniach na świecie w tym czasie) ostateczne wydanie książki Sam Jehowa został królem. Zostało zaktualizowane, aby zapewnić możliwość używania go na wielu różnych platformach, a także w bardziej tradycyjnych formatach, takich jak papierowa forma książki.
To trzecie wydanie można również uznać za ostateczne wydanie referencyjne, ponieważ zawiera teraz nowe indeksy, zarówno tematyczne, jak i biblijne. Robert dodał hiperłącza informacyjne, tam gdzie ma to zastosowanie, aby pomóc w wyjaśnieniu materiału czytelnikom pragnącym dodatkowych odniesień. Pozostałe błędy typograficzne również zostały poprawione. Również ostatnie zmiany w poglądach organizacji zostały odpowiednio uwzględnione w materiale.
Mamy nadzieję, że czytelnik doceni miłość i troskę włożoną w składanie tego trzeciego wydania.
Przecież wbrew opinii tych, którzy oczerniają wysiłki Roberta Kinga (zarówno anty-ŚJ, jak i pro-ŚJ), celem tej książki jest pobudzanie i zachęcanie, a nie niszczenie ani zastępowanie wiary, ani tworzenie wyznawców, ale przygotowanie braci i siostry na nadchodzący sąd ludu Bożego, gdyż Sam Jehowa został królem!
Jak przypomina nam apostoł Paweł:
„nasza walka, nie jest przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom i władzom, przeciw rządzącym tego świata ciemności, przeciw tchnieniom niegodziwości w niebiosach.” – Efezjan 6:12 Nowy Testament Amatorski
Timothy B. Kline, February 7, 2016