A bestia, która była, lecz jej nie ma, sama też jest ósmym królem, ale wywodzi się z tych siedmiu i odchodzi na zagładę.

– Objawienie 17:11 –

    Po rozpadzie ZSRR mała klika tzw. Neokonserwatystów dostrzegła szansę wykorzystania gospodarczej i militarnej potęgi Stanów Zjednoczonych do ustanowienia nowego porządku światowego – rządu światowego zdominowanego przez Anglików. Czerpiąc z saudyjskiej operacji 9-11 jako pretekstu do wojny, USA i ich sojusznicy z NATO przystąpili do reorganizacji narodów Bliskiego Wschodu w celu militarnego okrążenia Rosji i Chin.

    Kolejnym krokiem w tym kierunku było zaaranżowanie neonazistowskiego zamachu stanu na Ukrainie z zamiarem zbliżenia NATO do samej granicy z Rosją. Jednak we wrześniu 2015 roku Władimir Putin zapowiedział przed dorocznym Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, że obecny stan rzeczy nie jest już tolerowany. Kilka dni później rosyjskie samoloty bojowe zaczęły bombardować pozycje ISIS w Syrii. Robiąc to, Rosja jednoznacznie dowiodła, że nie podda się amerykańskiej próbie dominacji nad światem. Ten rozwój doprowadził do bezpośredniego konfliktu między dwoma blokami narodów uzbrojonych w broń jądrową.

    Chociaż nie było jeszcze bezpośredniego zaangażowania wojskowego, preludium do otwartej wojny już trwa; mianowicie wojna propagandowa, wojna cybernetyczna i wojna finansowa / monetarna.

    W konfrontacji z tą surową rzeczywistością bardziej niż kiedykolwiek nadszedł czas, aby rozważyć 13 i 17 rozdział Objawienia, które zapowiadają nagłą i nieoczekiwaną śmierć obecnych sił politycznych. W szczególności w Objawieniu 13:3 czytamy: „I ujrzałem jedną z jej głów jak gdyby zarżniętą na śmierć, ale jej śmiertelna rana została uleczona i cała ziemia podążała z podziwem za bestią”.

   Strażnica zidentyfikowała siódmą głowę bestii jako angloamerykańskie mocarstwo dualistyczne. Wydaje się to rozsądne, zwłaszcza w świetle tego, co anioł powiedział Janowi w Objawieniu 17:10. Brzmi: „I siedmiu jest królów: pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie nadszedł, a gdy już nadejdzie, ma na krótką chwilę pozostać”.

    Pięciu królów, którzy padli przed napisaniem Objawienia, to królowie wspomniani w Biblii, którzy dominowali nad ludem Bożym w przeszłości, a mianowicie: Egipt, Asyria, Babilon, Medo-Persja i Grecja, w tej kolejności. Tym, który „jest” był rzymski król, który rządził, gdy Jan otrzymał Objawienie. Król rzymski utrzymywał dominację za pośrednictwem Kościoła rzymskokatolickiego daleko poza okresem, który historycy określają jako upadek formalnego Cesarstwa Rzymskiego. Wreszcie, jako dawna placówka rzymska, Anglia stopniowo wyłoniła się na miejsce rzymskiego króla. Wraz z dominacją Imperium Brytyjskiego pod koniec XVIII wieku Londyn utrzymywał tę pozycję do początku XX wieku. Król, który „jeszcze nie przybył” (z perspektywy Jana) okazał się anglo-amerykańską potęgą dualistyczną.

Ale pytanie do rozważenia brzmi, czy proroctwo, które nakazuje jednej z głów bestii otrzymać śmiertelną ranę, a następnie wskrzesić, zostało jeszcze spełnione.

    W książce Wspaniały finał Objawienia bliski!, opublikowanej w 1988 roku, Strażnica przedstawiła przypadek, w którym proroctwo spełniło się podczas pierwszej wojny światowej. Zgodnie z komentarzem Strażnicy, I wojna światowa była tak niszczycielska ze względu na straszliwą utratę życia i zniszczenie zasobów, że wyglądało to tak, jakby stary porządek dobiegł końca, a potem cudem powrócił do życia. Ale czy to rzeczywiście prawda? Czy jest to rzeczywiście zgodne z faktami historycznymi? Co więcej, czy harmonizuje z proroctwami? Czy można definitywnie określić odpowiedź?

    Bez wątpienia pierwsza wojna światowa była kolosalną katastrofą dla narodów Europy, ale czy to faktyczne wypełnienie się proroctwa wzywa wiodącą potęgę świata do przeżycia katastrofalnego, przypominającego śmierć doświadczenia?

Zdecydowanie pierwsza wojna światowa toczyła się głównie w okopach Francji. W przeciwieństwie do drugiej wojny światowej, cywilne skupiska ludności i siedziby rządu nie były bezpośrednio celem. W przeciwieństwie do wojny wietnamskiej, maszerujących na ulicach antywojennych demonstracji  protestujących, grożących obaleniem rządu. Nie było żadnych konsekwencji społecznych niestabilności ani w Londynie, ani w Waszyngtonie podczas Wielkiej Wojny ani nawet po niej. Jedynym europejskim rządem, który otrzymał coś, co można by nazwać śmiertelnym ciosem, była carska Rosja i być może Dom Habsburgów i Imperium Osmańskie. Z pewnością Ameryką nie wstrząsnęło krótkie zaangażowanie w wojnę w Europie.

  Szczerze mówiąc, po prostu nie ma żadnych historycznych dowodów, które uzasadniałyby interpretację tego proroctwa przez Strażnicę.

    Ponieważ wszystkie proroctwa biblijne są ze sobą powiązane, zadaniem każdego potencjalnego tłumacza jest odkrycie wzorców w nałożeniu się powiązanych proroctw. Składanie razem fragmentów przepowiedni, aby zobaczyć większy obraz, można przyrównać do układania złożonej układanki. Podobnie jak w przypadku puzzli obrazkowych, początkowo może się wydawać, że wszystkie elementy są na swoim miejscu, ale gdy układanka stopniowo rozwija się w całość, w końcu staje się oczywiste, jeśli niektóre elementy są źle dopasowane. Tak jest, że lata temu interpretacje Strażnicy mogły wydawać się wiarygodne, ale w miarę jak pierwsza wojna światowa coraz bardziej oddala się w zapomnienie, jest teraz oczywiste, że niektóre z głównych elementów proroczej układanki są przekrzywione.

    Jednym z przykładów źle dopasowanego fragmentu proroczej układanki jest interpretacja Strażnicy dotycząca bestii z otchłani – lub w przypadku interpretacji Strażnicy – bestii (liczba mnoga) z otchłani.

DZIKA BESTIA, KTÓRA WYSTĘPUJE Z OTCHŁANI

Zwróćmy uwagę na Objawienie 11:7, w którym czytamy: „A gdy skończą swoje świadectwo, bestia, która wyjdzie z otchłani, będzie z nimi walczyć, podbije ich i zabije”. Według wyjaśnień Strażnicy bestią, która wynurza się z otchłani, jest cały system polityczny, który rzekomo wrócił do życia po tym, jak został wprowadzony w stan podobny do śmierci w wyniku Wielkiej Wojny w 1914 r. Podobnie w Objawieniu 17:8 zapowiada również, że bestia wyjdzie z otchłani. Niewytłumaczalnie Strażnica ma zupełnie inną interpretację tego, co symbolizuje szkarłatna bestia, która wyłania się z otchłani. Mówi się, że to symboliczne monstrum to Liga Narodów, która rzekomo wypełniła przepowiednię, gdy została pogrążona w stanie przypominającym śmierć podczas II wojny światowej, by powrócić po drugiej wojnie światowej w postaci Organizacji Narodów Zjednoczonych.

    Ale czy to rozsądne, że Bóg chciał, aby bestia wyłaniająca się z otchłani symbolizowała dwa różne byty polityczne, które przy dwóch różnych okazjach są wprowadzane w stan podobny do śmierci? Czy raczej nie jest tak, że Strażnica przedstawiła prywatną interpretację i naruszyła naturalną harmonię, która istnieje w proroczym słowie Boga?

    Jest to niezwykle ważna kwestia, biorąc pod uwagę fakt, że w dniu Pańskim, kiedy wizja się wypełni, o wiecznym przeznaczeniu każdej żyjącej duszy na tej planecie zostanie ustalone to, czy będą podziwiać i oddawać cześć wskrzeszonej bestii, czy jej wizerunek. Taka jest natura Dnia Sądu. Natomiast jeśli chodzi o zbawienie udzielone namaszczonym synom Bożym, Objawienie 15:2 odnosi się do „… tych, którzy zwyciężą bestię i jej obraz oraz liczbę jej imienia…”

   Również Objawienie 20: 4b mówi o tych, którzy są męczennikami, „których stracono toporem za świadczenie o Jezusie i za mówienie o Bogu, tych, którzy nie oddali czci ani bestii, ani jej wizerunkowi i którzy nie przyjęli znamienia na swe czoło ani na rękę”.

    Osądzeni niekorzystnie, patrzą na zmartwychwstałą bestię z uwielbieniem. Objawienie 13:8 mówi o nich: „I będą jej oddawać cześć wszyscy mieszkający na ziemi; imię żadnego z nich nie jest zapisane w zwoju życia zabitego Baranka — od założenia świata”.

   Objawienie 14:9-10 jest jeszcze bardziej na temat. Brzmi on następująco: „Inny anioł, trzeci, szedł za nimi, mówiąc donośnym głosem: ‘Jeżeli ktoś oddaje cześć bestii i jej wizerunkowi i przyjmuje znamię na swe czoło lub na swą rękę, to będzie też pił wino gniewu Bożego, które jest wlane bez rozcieńczania do kielicha jego srogiego gniewu, i na pewno będzie ogniem i siarką męczony wobec świętych aniołów i wobec Baranka’”.

    Również Objawienie 17:8b wydaje ten sam wyrok dotyczący szkarłatnej bestii z otchłani, mówiąc: „A gdy mieszkający na ziemi zobaczą, iż bestia była, lecz jej nie ma, a jednak będzie obecna, zdumieją się pełni podziwu, ale ich imiona nie zostały zapisane na zwoju życia od założenia świata”.

    Pismo Święte naucza, że każdy, kto przyjmie „znamię” bestii, zostanie zdyskwalifikowany z otrzymania zbawienia, gdy Królestwo Boże zastąpi skorumpowany system polityczny człowieka. Jest oczywiste, że znamię bestii ma symbolizować nieodwracalne potępienie Jehowy. Apokalipsa również wyraża ten sąd w inny sposób, mówiąc, że ich imiona są wykluczone z symbolicznej księgi życia.

    Wyrok doprowadzi do rozdzielenia ludzkości na dwa odrębne obozy. Ci, którzy mają znak bestii, w żadnym wypadku nie mogą go stracić. Są skazani. To tak, jakby każdy, kto idzie na kompromis ze zmartwychwstałą polityczną bestią, otrzymuje nieusuwalny tatuaż, który identyfikuje go w oczach Boga jako zasługującego na śmierć. To jest jasne z sądu Bożego, który wywołuje „bolesny i złośliwy wrzód”, który dotknie „lud, który nosił znamię bestii i oddawał cześć jej obrazowi”. (Objawienie 16:2)

    Mając na uwadze powyższe, pojawia się pytanie – kiedy ma miejsce ten sąd? Czy już się zaczęło, jak wierzą Świadkowie Jehowy? W odniesieniu do powyższego wersetu, komentarz książki Wspaniały finał Objawienia bliski! stwierdza, że narody zostały już zmuszone do oddawania czci bestii i że ludzkość została przeklęta od 1922 roku:

„Na ludzi wywierany jest nacisk, żeby przyjęli znamię bestii, a to w tym celu, by „nikt nie mógł kupować ani sprzedawać oprócz tego, kto ma znamię, imię bestii albo liczbę jej imienia”. Jednakże drogo za to zapłacą! Przyjmujących owo piętno Jehowa uważa za dotkniętych „wrzodem bolesnym i złośliwym”. Od roku 1922 są piętnowani publicznie za odrzucenie żywego Boga”.

    Rozważmy teraz, co czasopismo Strażnica z 1 października 1983 roku (pl-4/84) miało do powiedzenia na temat szkarłatnej bestii wynurzającej się z otchłani:

„Wymieniony tutaj symboliczny „dziki zwierz” dał się najpierw poznać w postaci Ligi Narodów. Podczas drugiej wojny światowej z lat 1939-1945 stoczył się w przepaść bezczynności, z której się wyłonił w formie Organizacji Narodów Zjednoczonych. Tak więc od roku 1945 panuje niebezpieczna sytuacja, z którą musi się liczyć każdy, komu zależy na życiu wiecznym w odbudowanym ziemskim Raju. Grozi mu wprowadzenie w błąd i obranie drogi, na której przekreśliłby możliwość znalezienia się jego imienia w „zwoju życia”.

    To niewiarygodne, tak jak Strażnica ma dwie różne interpretacje bestii z otchłani, tak i oni wyznaczyli dwie różne daty początku ostatecznego sądu nad światem – zarówno 1922, jak i 1945! Ale niezależnie od zawstydzającej sprzeczności, jeśli którakolwiek z dat jest poprawna, prawdziwe pytanie brzmi: dlaczego Bóg jest taki kapryśny? Czy bezstronny sędzia całej ziemi bezdusznie wymazuje imię osoby z księgi życia tylko dlatego, że niegdyś byli oni zwykłymi zwolennikami bezsilnej instytucji, takiej jak Liga Narodów, instytucji, której nawet nie ma? Ponadto, czy rozsądne jest, aby wieczne potępienie spadło na tych, którzy mogliby popierać system polityczny po I wojnie światowej; lub że niektórzy mogą popierać ONZ od 1945 roku?

    Jeśli interpretacje Strażnicy są poprawne, oznaczałoby to, że każdy, kto popiera Ligę Narodów lub ONZ od 1945 roku, już jest skazany na wieczną śmierć! Oznacza to, że minione pokolenia utraciły własne zmartwychwstanie z jednego powodu, że zgodził się z układem politycznym prawie 100 lat temu!

   W rzeczywistości nauczanie Strażnicy jest bluźniercze, ponieważ czyni wyroki Jehowy arbitralnymi i małostkowymi. Ale jak powiedziałby Paweł: nigdy tak się nie stanie! Biorąc pod uwagę, że symboliczny znak bestii jest trwały i skutkuje nieodwracalnym potępieniem, nikt ze znamieniem bestii nie jest w stanie kiedykolwiek pokutować i zyskać uznanie Jehowy. Najwyraźniej nikt nie ma jeszcze piętna bestii. W przeciwnym razie nikt, kto kiedykolwiek wspierał system polityczny w przeszłości, nie byłby w stanie odpokutować i otrzymać zbawienia. Jaki byłby sens głoszenia dobrej nowiny o zbawieniu światu, który został nieodwołalnie skazany na wieczną zagładę? Ale fakt, że nawet duża liczba Świadków Jehowy była wcześniej dość aktywna we wspieraniu obecnego systemu politycznego – nawet służąc w wojsku – dowodzi, że interpretacje Strażnicy są błędne.

    Jehowa jest Bogiem sprawiedliwości. Jego osądy nie są przypadkowe. Jego orzeczenie sądowe osądza każdą osobę, która oddaje cześć bestii lub jej wizerunkowi, wyrok śmierci na zawsze po tym, jak bestia ożywa, a jej obraz w cudowny sposób ożywa, ponieważ uczyni to w tym czasie jednoznaczne odrzucenie Chrystusa jako władcy. To jest podstawa przyszłego wyroku.

    Pogląd, że anglo-amerykańska głowa bestii doznała proroczego śmiertelnego ciosu podczas pierwszej wojny światowej, po prostu nie ma podstaw. To jest fikcja. Podobnie absurdalne jest stwierdzenie Strażnicy, że samo utworzenie Organizacji Narodów Zjednoczonych po drugiej wojnie światowej było w jakiś sposób początkiem strasznego sądu Jehowy. Co więcej, nierozsądne jest to, że Bóg osądzał ludzkość na podstawie ich stosunku do nieistniejącej teraz Ligi Narodów lub jej obecnie osłabionej następcy – Organizacji Narodów Zjednoczonych.

    Nie tylko to, ale jak to jest, że nikt nie może kupować ani sprzedawać bez uznania Organizacji Narodów Zjednoczonych, jak sugeruje Strażnica? We współczesnej historii nie ma nic, co wskazywałoby na tak głęboki i ostateczny punkt zwrotny, jak to opisano w proroctwach. Jest zatem oczywiste, że okoliczności związane ze śmiercią i ożywieniem głowy symbolicznej bestii to zupełnie wyjątkowa okoliczność, która zapoczątkuje wielki dzień sądu.

    W odniesieniu do tego dnia Objawienie 17:8a pisze: „Bestia, którą ujrzałeś, była, lecz jej nie ma, a jednak właśnie ma wyjść z otchłani i ma odejść na zagładę. A gdy mieszkający na ziemi zobaczą, iż bestia była, lecz jej nie ma, a jednak będzie obecna”,

     Powyższe tajemnicze wyrażenie wykorzystuje trzy różne czasy – przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Punktem, w którym proroctwo przemawia w czasie teraźniejszym, jest dzień Pański, krótka przerwa, kiedy bestii „nie ma” – tuż przed wynurzeniem się z otchłani. Ponieważ w historii nie ma nic, co by pasowało do tego, co opisuje Objawienie, powinno być oczywiste, że stoimy w obliczu przyszłego katastrofalnego upadku systemu zdominowanego przez Anglo-Amerykanów – klęski, która nie ma precedensu w historii starożytnej ani współczesnej.

     Niewątpliwie upadek Ameryki wstrząśnie światem do samego końca i postawi w wątpliwość, czy obecna globalna cywilizacja w ogóle będzie w stanie istnieć. Okropny śmiertelny cios w systemie anglo-amerykańskim może wydawać się, że cywilizacja zbliża się do natychmiastowego końca. To wyjątkowe i przerażające zjawisko opisane jest w proroctwach przez odpieczętowanie szóstej pieczęci: „I ujrzałem, gdy otworzył szóstą pieczęć, i nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi; i słońce stało się czarne jak włosiany wór, a cały księżyc stał się jak krew, a gwiazdy nieba spadły na ziemię, tak jak drzewo figowe potrząsane silnym wiatrem zrzuca swe niedojrzałe figi. I niebo się odsunęło jak zwój, który jest zwijany, a każda góra i każda wyspa zostały usunięte ze swych miejsc. A królowie ziemi i najznamienitsze osobistości, i dowódcy wojskowi, i bogaci, i silni, i każdy niewolnik, i każdy wolny ukryli się w jaskiniach i w skalnych masywach gór. I mówią do gór i do masywów skalnych: „Padnijcie na nas i ukryjcie nas przed obliczem Zasiadającego na tronie i przed srogim gniewem Baranka, ponieważ nadszedł wielki dzień ich srogiego gniewu, a któż zdoła się ostać?” (Ob 6:12-17)

   Strażnica przyznała, że rozsądne jest, aby siedem pieczęci z Objawienia zostało odpieczętowanych w krótkim odstępie czasu. Problem, przed którym stoją przestarzałe interpretacje Świadków Jehowy z 1914 roku, polega na tym, iż jest oczywiste, że apokaliptyczne wydarzenia wyzwolone przez otwarcie szóstej pieczęci jeszcze nie miały miejsca. Niemniej jednak komentarz Strażnicy Wspaniały finał Objawienia bliski! pomniejsza wyjątkowość wydarzeń zapoczątkowanych przez otwarcie szóstej pieczęci, twierdząc, że proroctwo zostało częściowo wypełnione przez występowanie w społeczeństwie literalnych trzęsień ziemi i symbolicznych burz w społeczeństwie od 1914 roku.

   Ale Strażnica wkracza w sferę absurdu, sugerując w ten sposób, że pierwsza wojna światowa zapoczątkowała straszny dzień gniewu Jehowy. Podobno zgiełk tektoniczny, który doprowadza do upadku górskich instytucji i powoduje zaćmienie politycznego firmamentu, już się rozpoczął. Jeśli jednak przerażające wydarzenia zapoczątkowane przez otwarcie szóstej pieczęci jeszcze się nie wydarzyły, a na pewno nie nastąpiły, staje się również oczywiste, że pięć poprzednich pieczęci nie zostało otwartych.

    Ponieważ sam Szatan jest przedstawiony w Apokalipsie jako siedmiogłowy smok, jest oczywiste, że jego niewidzialna kosmokracja została zamanifestowana przez siedem głów podobnego do bestii politycznego aparatu na ziemi. I chociaż zostało to już powiedziane w poprzednim rozdziale, wydaje się, że warto tutaj powtórzyć: siódma głowa, która została zabita na śmierć, jest zaledwie odbiciem ciosu, jaki otrzymuje sam Szatan w wyniku wyrzucenia go przez Chrystusa i jego aniołów z nieba. Jest więcej niż prawdopodobne, że gniew diabła sprowokuje użycie broni nuklearnej i innej broni masowego rażenia. Najwyraźniej właśnie na etapie, gdy wszystko wydaje się stracone, a cywilizacja jest gotowa po prostu się rozwikłać i rozpaść, pozornie śmiertelnie zraniona bestia cudownie wyzdrowieje, by stać się zbawcą świata.

„A JEGO LICZBA TO SZEŚĆSET SZEŚĆDZIESIĄT SZEŚĆ”

Osoby o trzeźwym umyśle, które mogą nic nie wiedzieć o proroctwach biblijnych, zdają sobie sprawę, że obecna strategiczna konfrontacja między potęgami nuklearnymi stanowi egzystencjalne zagrożenie dla cywilizacji. Nadchodząca krach obecnego systemu będzie pretekstem do wprowadzenia ogólnoziemskiego reżimu totalitarnego. W 13 rozdziale Apokalipsy zapowiada się, że po ożywieniu bestii po uderzeniu miecza jej obraz ożywa, aby „spowodować śmierć wszystkich, którzy odmawiają oddania czci obrazowi bestii”.

    Do tej pory żaden ze Świadków Jehowy ani nikt inny w tej sprawie nie został stracony ani prześladowany za odmowę ukłonu przed ONZ. Najwyraźniej ani anglo-amerykańskie mocarstwo, ani Organizacja Narodów Zjednoczonych nie starały się zmusić całej ludzkości do uznania ich autorytetu.

    Jednak w pewnym momencie, w krytycznych okolicznościach daleko wykraczających poza zakres jakiegokolwiek poprzedniego kryzysu, Organizacja Narodów Zjednoczonych ma szansę zostać ósmym królem Z proroctw; narzucając swoją zasadę do tego stopnia, że „wywiera nacisk na wszystkich — małych i wielkich, i bogatych i biednych, i wolnych i niewolników — żeby im dano znamię na ich prawą rękę albo na ich czoło i żeby nikt nie mógł kupować ani sprzedawać oprócz tego, kto ma znamię — imię bestii albo liczbę jej imienia”.

    Pismo mówi dalej: „Tutaj wchodzi w grę mądrość: Kto ma rozum, niech obliczy liczbę bestii, bo jest to liczba człowieka; a liczba jej — sześćset sześćdziesiąt sześć”.

W dalszym potwierdzeniu, że Dzień Sądu będzie oznaczał bałwochwalstwo obrazu politycznego, Izajasz 41:1-5 przypomina proroctwo Objawienia dotyczące uderzenia mieczem w bestię: Pierwszy werset brzmi: „Słuchajcie mnie w milczeniu, wyspy; i niech odzyskają moc grupy narodowościowe. Niech przystąpią. Niech wówczas mówią. Podejdźmy razem na sąd”.

    W jakich okolicznościach Jehowa powołuje narody „razem na sąd”? Najwyraźniej zezwolenie Jehowy na „odzyskanie sił” przez Jehowę zbiega się z powrotem bestii z otchłani. Tak więc Jehowa przemawia do narodów w Dniu Sądu. Bez wątpienia Jehowa wezwał narody na sąd, budząc strach. Nikt jednak nie wie, w jaki sposób zebrano grupy narodowe przed wydaniem wyroku w 1914 roku. Strażnica nie podaje żadnego wyjaśnienia.

    Chociaż jest oczywiste, że Cyrus, którego Jehowa nazywa swoim namaszczonym wyzwolicielem, służy jako wzór dla Chrystusa podczas paruzji – podobieństwa między wojownikiem Chrystusem z Objawienia a Cyrusem są oczywiste – zastosowanie do roku 1914 jest w najlepszym razie wątpliwe. Na przykład w Księdze Izajasza 41:2 czytamy: „Kto wzbudził kogoś ze wschodu? Kto przywoływał go w prawości do swych stóp, aby postawić przed nim narody i sprawić, żeby podbił królów? Kto oddawał ich jak proch pod jego miecz, tak iż są jak zwykłe ściernie gnani jego łukiem?”

     Jakie istnieją dowody na to, że Chrystus podporządkował królów ziemi w roku 1914, w świetle interpretacji Strażnicy dotyczącej poprzedniego wersetu? Szczerze mówiąc, nie ma. Narody postępowały tak, jak im się podobało, od czasu, gdy Chrystus miał ich obrócić w proch swoim mieczem.

    Proroctwo Izajasza jest również analogiczne do stworzenia obrazu bestii w wizji Objawienia, ponieważ po tym, jak Bóg wezwie narody na sąd, przerażone grupy narodowe zajmują się fabrykowaniem i czczeniem prymitywnego bożka. W Księdze Izajasza 41:5-7 czytamy: „Wyspy ujrzały i się przelękły. Krańce ziemi zadrżały. Zbliżyły się i przychodziły. Każdy pośpieszył z pomocą swemu towarzyszowi i mówił do swego brata: ‘Bądź silny’. Rzemieślnik umacniał więc tego, kto wykonuje przedmioty z metalu; wygładzający młotem kowalskim — tego, kto wyklepuje na kowadle; i mówi o spojeniu: ‘Jest dobre’. W końcu przymocowano to gwoździami, aby się nie chwiało”.

    Widząc, że istnieją wyraźne podobieństwa między proroctwem Izajasza a Objawieniem, szczególnie w odniesieniu do narodów wymyślających coś, co jest idolem w odpowiedzi na traumatyczne wydarzenie na całym świecie, oraz że poprzez Izajasza Jehowa wzywa narody „do spotkania się na sądzie”, powinno być oczywiste, że utworzenie Organizacji Narodów Zjednoczonych w 1945 roku po prostu nie mogło zapoczątkować budzącego strach Dnia Sądu Jehowy.

    Co więcej, wbrew temu, w co obecnie wierzą Świadkowie Jehowy, upadek siódmej potęgi światowej i pojawienie się ósmego króla jest wydarzeniem sekwencyjnym. Mówiąc inaczej, śmiertelny cios w siódmą głowę bestii jest tym, co daje początek ósmemu królowi. Co więcej, ósmy król nie zaczął jeszcze rządzić. Ponieważ ósmy król „wywodzi się z siódemki”, najwyraźniej anglo-amerykański król nie tylko tchnął życie w ten obraz i nakazuje światu oddawanie czci posągowi, ale także siódmy król zajmuje tylne miejsce w swoim własnym stworzeniu przypominającym Frankensteina.

    Po upadku obecnego systemu rządów prawdopodobnie nastąpi narzucenie formy globalnego komunizmu. W ten sposób każdy na ziemi znalazłby się w sytuacji, której nikt nie mógł kupić ani sprzedać bez uznania wizerunku bestii. „Godzina” wyznaczona ósmemu królowi zbiega się z godziną próby, o której Jezus wspomniał w trzecim rozdziale Apokalipsy, gdzie obiecał wiernym: „Ponieważ zachowałeś słowo o mojej wytrwałości, będę cię strzegł od tej godziny próby, która przyjdzie na całą zamieszkaną ziemię, aby wystawić na próbę mieszkańców ziemi”.

    Próba, która nadchodzi na świat, zmusi wszystkich ludzi do okazania lojalności wobec politycznej bestii „cudownie” wskrzeszonej przez Szatana lub królowaniu Jehowy. Wtedy anioł ogłasza światu: „Bójcie się Boga i dajcie mu chwałę, bo nadeszła godzina jego sądu”.